poniedziałek, 14 grudnia 2020

Spotkanie przy choince, przy cichej kolędzie...

 


Posłuchajcie piosenki o choince


Choinka

1.Kiedy gościsz w naszych domach,

choinko zielona,

Wszystko lepsze i piękniejsze

staje się dokoła.

Jest zaklęta w twoich igłach

jakaś moc krzepiąca,

która grzeje nasze serca

jak promienic słońca.

 

Refren: Choinko, choinko

z lasu zielonego,

zawsze cię witamy

jak kogoś drogiego.

 

2. Przy choince dobro kwitnie,

wszelka złość topnieje,

w blasku świateł kolorowych

rodzą się nadzieje.

Jesteś naszym drzewkiem szczęścia,

symbolem radości,

każdy pragnie cię, choinko,

jak najdłużej gościć.


W okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku na wielu wsiach polskich można spotkać kolędników. Chodzą oni od domu do domu przebrani za różne postacie: anioły, królów, Heroda, diabła, wronia, śmierć. Śpiewają znane pastorałki i kolędy, a w zamian za życzenia i piosenki domownicy obdarowują ich świątecznymi smakołykami. Odwiedziny kolędników są zawsze wyczekiwane przez gospodarzy, uznaje się bowiem, że przynoszą szczęście. A tak kolędnicy witają się z gospodarzami:

Kukułeczka zakukała,

Pięknie nas tu przywitała.

Przyszliśmy tu po kolędzie,

Niechaj wam smutno nie będzie.

A czy będzie. czy nie będzie.

Kolędować zwyczaj wszędzie.


Zaśpiewaj pastorałkę Gore gwiazda Jezusowi, podkreślając głosem radosny nastrój utworu

Gore gwiazda Jezusowi

1.Gore gwiazda Jezusowi w obłoku, w obłoku,

Józef z Panną asystują przy boku, przy boku.

 

Refren: Hojże ino dyna, dyna,

narodził się Bóg — dziecina —

w Betlejem, w Betlejem.

 

2. Wól i osioł w parze służą przy żłobie, przy żłobie,

huczą, buczą delikatnej osobie, osobie.

 

3. Pastuszkowie w podarunki przybiegli, przybiegli,

w koło szopę o północy oblegli, oblegli.


Na koniec posłuchajcie kolędy wykonywanej przez chór



poniedziałek, 7 grudnia 2020

Zimowe opowieści - Dziadek do orzechów

 Balet Dziadek do orzechów powstał na motywach opowiadania niemieckiego pisarza Ernsta Hoffmanna Historia o dziadku do orzechów. Piękną muzykę do niego napisał rosyjski kompozytor Piotr Czajkowski. Akcja rozgrywa się w Wigilię Bożego Narodzenia w domu Klary. Jest ona, oprócz dziadka do orzechów, główną bohaterką utworu. Dziewczynka z niecierpliwością oczekuje momentu rozdania prezentów. Najpiękniejszą niespodzianką okazuje się figurka drewnianego dziadka do orzechów, która od razu przypada jej do gustu. Klara nie rozstaje się z dziadkiem ani przez chwilę, nawet swojemu bratu niechętnie pożycza przyrząd do rozłupywania orzechów.

Klara trzymająca dziadka do orzechów

Zmęczona zabawą i wrażeniami świątecznego wieczoru Klara zasypia pod choinką, ale kiedy zegar głośno wybija północ, dziewczynka budzi się i spostrzega, że wokół niej dzieją się niesamowite rzeczy. Oto armia ołowianych żołnierzyków ożywa i pod dowództwem dziadka do orzechów zaczyna walczyć ze złowrogim Mysikrólem i jego oddziałem myszy.


Bitwa Myszek z Żołnierzykami



Klara, widząc przyjaciela w niebezpieczeństwie, pokonuje w sobie strach i dzielnie staje w obronie dziadka do orzechów. Walka kończy się zwycięstwem żołnierzy. Szczęśliwa dziewczynka rzuca się na szyję dziadkowi do orzechów i wyznaje mu miłość. W tym momencie drewniana figurka przemienia się w pięknego księcia. To moc uczucia sprawiła, że zły czar rzucony na niego przez Mysikróla przestał działać.


Książę ogłasza Klarę swoją narzeczoną i prowadzi ją do bajkowej Krainy Słodyczy. Ich przewodnikiem po tym fantastycznym miejscu jest Wieszczka Cukrowa. Wyczarowuje dla nich cukierkową ucztę, na której różne odczarowane postacie popisują się uroczystymi tańcami. 


Taniec Wieszczki Cukrowej


Klara jest zachwycona i szczęśliwa, ale oto wszystko znika... Dziewczynka budzi się w fotelu, ściskając w ramionach drewnianą figurkę dziadka do orzechów.


Walc kwiatów




poniedziałek, 9 listopada 2020

Polskie pieśni historyczne

 Mazurek Dąbrowskiego do dziś towarzyszy Polakom w chwilach ważnych i uroczystych. Zastanów się, kiedy najczęściej możesz usłyszeć ten utwór?

 

W lipcu 1797 roku, we włoskim miasteczku Reggio Emilia [czyt. redżio] Józef Wybicki napisał Pieśń Lgionów Polskich we Włoszech z myślą o uroczystości pożegnalnej, zorganizowanej z okazji odchodzących z miasta polskich legionistów. Za muzykę pieśni posłużyła autorowi melodia ludowego mazurka, którą sam dostosował do tekstu. Pieśń Wybickiego od pierwszego jej wykonania zapadła żołnierzom głęboko w serca. Słowa utworu potęgowały ich wiarę w nieśmiertelność ojczyzny i dawały nadzieję na odzyskanie niepodległości. Drogą do zwycięstwa prowadzić miał ich dzielny wódz.


Juliusz Kossak Jan Henryk Dąbrowski







Marsz, marsz, Dąbrowski,

Z ziemi włoskiej do Polski!

Za twoim przewodem

Złączym się z narodem.




Niebawem utwór stał się popularny i w naszym kraju, gdzie śpiewano go jako pieśń narodową na ulicach miast i w arystokratycznych salonach. Nie istniał jeszcze wtedy w powszechnym użyciu zapis pieśni, więc przekazywano ją sobie drogą ustną, co przyczyniało się czasem do zmiany słów lub dokładania całkiem nowych strof, np. powszechnie przyjął się zwrot „Jeszcze Polska nie zginęła” zamiast — jak napisał Wybicki — „Jeszcze Polska nie umarła”. Z czasem pieśń nazwano Mazurkiem Dąbrowskiego.



Od początku swojego istnienia utwór pomagał Polakom przetrwać najtrudniejsze chwile w dziejach naszej ojczyzny, dawał nadzieję, wiarę i zaufanie w lepszą przyszłość. Pieśń niejednokrotnie rozbrzmiewała na polach bitew i szlakach przemarszu wojsk, dodawała też siły i odwagi uczestnikom manifestacji patriotycznych. Motyw melodii Mazurka Dąbrowskiego rozpoznać można też w utworach wielu kompozytorów, np. Karola Kurpińskiego, Ignacego Jana Paderewskiego, Fryderyka Chopina. W 1927 roku pieśń oficjalnie uznano za polski hymn państwowy. Obowiązujący tekst hymnu i jego zapis nutowy zawiera ustawa sejmowa z 31 stycznia 1980 roku.





Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie



W Będominie na Kaszubach, w szlacheckim dworku, w którym urodził się Józef Wybicki, znajduje się dziś Muzeum Hymnu Narodowego. W miejscu tym zgromadzono między innymi pamiątki po twórcy pieśni oraz innych wybitnych postaciach z jego epoki, a także dokumenty ukazujące genezę powstania i historię Mazurka Dąbrowskiego.




Zaśpiewaj polski hymn narodowy, zachowując jego uroczysty charakter i przyjmując właściwą postawę.


Mazurek Dąbrowskiego

1. Jeszcze Polska nie zginęła,

Kiedy my żyjemy.

Co nam obca przemoc wzięła,

Szablą odbierzemy.

 

Marsz, marsz, Dąbrowski,

Z ziemi włoskiej do Polski!

Za twoim przewodem

Złączym się z narodem.

 

2. Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,

Będziem Polakami,

Dał nam przykład Bonaparte,

Jak zwyciężać mamy.

 

3. Jak Czarniecki do Poznania

Po szwedzkim zaborze,

Dla ojczyzny ratowania

Wrócim się przez morze.

 

4. Już tam ojciec do swej Basi

Mówi zapłakany:

„Słuchaj jeno, pono nasi

Biją w tarabany.”



Pieśń wojskowa Przybyli ułani pod okienko powstała w 1914 roku. Tekst do melodii ludowej, opartej na rytmie krakowiaka, napisał Feliks Gwiżdż, oficer 4 Pułku Piechoty Legionów Polskich (jego członków zwano „czwartakami”). Autor ułożył kilka pierwszych zwrotek, pozostałe dopisali sami żołnierze. Wesoła melodia i sielankowy charakter pieśni sprawiły, że była ona bardzo popularna w okresie I wojny światowej. Pozwalała na chwilę zapomnieć o dramatycznych wydarzeniach i przykrych bitewnych obrazach.


Wojciech Kossak, U studni






Zaśpiewaj pieśń Przybyli ułani pod okienko.


Przybyli ułani pod okienko


l. Przybyli ułani pod okienko. (bis)

Pukają, wołają: „Puść, panienko!” (bis)

 

2. „Przyszliśmy tu poić nasze konie, (bis)

Za nami piechoty cale błonie". (bis)

 

3. „O Jezu, a cóż to za wojacy?” (bis)

„Otwieraj, nie bój się, to czwartacy". (bis)

 

4.„OJezu, a dokąd Bóg prowadzi” (bis)

„Warszawę odwiedzić byśmy radzi”. (bis)

poniedziałek, 2 listopada 2020

Polonez - taniec polski

 

Przeczytajcie tekst wiersza Wandy Chotomskiej, która poprowadzi nas polonezem przez „złotą polską jesień”.

 

Polonezem wchodzą drzewa w polską jesień,

śpiew tej ziemi w swoich liściach każde niesie.

Przez ogrody, przez aleje i przez pole

idą brzozy idą klony i topole.

A te klony ustroiły się bogato,

a te brzozy wplotły w warkocz babie lato.

Idą wiązy, idą buki i jesiony,

szczerym złotem wyzłocone po korony.

Koralami zaświeciła jarzębina,

dąb żołędzie do gałęzi poprzypinał.

Idą drzewa - słońce w liściach każde niesie,

polonezem wchodzą drzewa w polską jesień.

                                          Wanda Chotomska


Polonez to polski taniec narodowy. Wywodzi się z ludowego tańca zwanego „chodzonym" i szlacheckiego „pieszego". Dzięki wytworności, elegancji i dostojności kroków oraz figur tanecznych polonez zawitał na dwór królewski i stał się modnym tańcem towarzyskim na wielu dworach europejskich. Nazwa polonez wywodzi się z języka francuskiego la dance polonaise [czyt. la dans polonez], co oznacza taniec polski. Termin taniec polski został zastąpiony nazwą polonez pod koniec XVIII wieku. Poloneza tańczy się w parach, w metrum trójdzielnym, w umiarkowanym tempie. Oto jego charakterystyczny rytm:





Michał Kleofas Ogiński w swoim dziele Polonez a-moli Pożegnanie Ojczyzny nadał polonezowi artystyczny charakter.



Inni kompozytorzy którzy pisali polonezy to min.: Karol Kurpiński, Fryderyk Chopin, Stanisław Moniuszko, Henryk Wieniawski, Wojciech Ki1ar. Niektóre z tych utworów przeznaczone były wyłącznie do słuchania, inne stanowiły tańce sceniczne w operze, balecie lub filmie.


Fryderyk Chopin skomponował Poloneza As-dur w 1842 roku. To jeden z najbardziej znanych utworów kompozytora. Dzieło zaliczane
jest do „perełek" fortepianowej wirtuozerii, ponieważ artysta wykorzystuje w nim zakres niemal całej klawiatury instrumentu. Jeden ze znawców muzyki tak wypowiedział się o tej kompozycji: Wszystko, co pod względem b1asku, dostojeństwa, siły i entuzjazmu tkwi w polonezie - zostało w arcydziele tym, wyrażone w sposób najbardziej porywający z moż1iwych.




Słuchając piosenki „Polonez tańczmy” zwódźcie uwagę na charakterystyczne jego cechy

Poloneza tańczmy

1.Od pokoleń w naszym kraju

Poloneza wszyscy znają,

Taniec piękny, uroczysty,

Polskim sercom jakże bliski.

Taniec piękny, uroczysty,

Polskim sercom jakże bliski.

 

Ref.Poloneza tańczmy szumnie,

Poloneza tańczmy godnie,

Tańczmy dziarsko, zamaszyście,

Tańczmy dumnie i swobodnie.

Polonezem powitamy

Gości miłych, gości zacnych.

 

2.Z dawien dawna, w naszym kraju

W dobrym tonie i zwyczaju

Jest zaczynać polonezem

Każde ważne wydarzenie.

Zaczynamy polonezem

Każde ważne wydarzenie.

poniedziałek, 26 października 2020

MUZYKA OPOWIADA

 Temat: Muzyka opowiada.

Posłuchajcie na początek piosenki

 ŚWIAT MUZYKĄ MALOWANY

1.Muzyką można, jak pędzla muśnięciem,

tworzyć portrety, malować pejzaże:
pogodne niebo i chmury deszczowe,
zielone lasy i złociste plaże.

Muzyką można malować marzenia
i świat zwyczajny, co czeka za drzwiami,
muzyką można powiedzieć tak wiele
o innych ludziach i o sobie samym.

R:Świat muzyką malowany,
melodyjna barw paleta,
świat melodią opisany
to nasz tęczowa planeta.

2.Muzyką można opisać lot trzmiela,
radość poranka i smutek rozstania,
muzyką można wyrazić najlepiej
te nadzwyczajne i zwykłe doznania.

Muzyką można otworzyć jak kluczem,
drzwi do krainy uśmiechu i baśni,
muzyką można najpiękniej, najlepiej
łagodzić spory, konflikty i waśnie.



Kompozytorzy potrafią opowiedzieć niezwykłe historie, ukazać piękne krajobrazy albo wyrazić głębokie uczucia i emocje, posługując się wyłącznie dźwiękami. W jaki sposób, twoim zdaniem, można opowiadać i ilustrować za pomocą dźwięków płynących z różnych instrumentów?

Lot trzmiela

 Utwór Lot trzmiela pochodzi z opery Bajka o carze Sałtanie, którą napisał znany rosyjski kompozytor Nikołaj Rimski-Korsakow. Artysta przedstawił swoją muzyczną opowieść, czerpiąc fabułę z tekstu wiersza Aleksandra Puszkina o takim samym tytule. Jest to historia Gwidona, który był synem cara Sałtana. Jako niemowlę, na skutek intryg i pod­stępów ciotek, wraz z matką został wrzucony w beczce do morza. Na szczęście fale doniosły ich do wybrzeża bezludnej wyspy Bujan, gdzie osiedlili się, a carewicz wyrastał na mężnego młodzieńca. Gwidon wciąż jednak marzył, by zobaczyć rodzinny kraj i poznać swojego ojca. Nie było to jednak możliwe. Pewnego dnia carewicz uratował łabędzia przed drapieżnym sępem. Nie wiedział, że to zaklęta w ptaka księżniczka, która uciekała przed złym czarodziejem. Łabędzica w podziękowaniu wyczarowała niezwykłe miasto, którym od tej pory rządzili Gwidon i jego matka. Sprawiła też, że jej wybawca zamienił się w trzmiela, by w tej postaci móc dotrzeć przez morze do pałacu cara. Historia kończy się szczę1iwie, gdyż sułtan dowiedział się o złych uczynkach swoich szwagierek, przybył na wyspę i połączył się z rodziną. Przestał działać też zły czar i łabędzica zamieniła się w piękną księżniczkę, z którą Gwidon związał swój los.

 


Mikołaj Rimski-Korssakow - Lot trzmiela

 

Wesoły wieśniak

Warto poznać utwór Wesoły wieśniak wybitnego niemieckiego kompozytora Roberta Schumanna [czyt. szumana] . Muzyczny obrazek pochodzi ze zbioru miniatur fortepianowych Album dla młodzieży op. 68. Ponieważ miniatura muzyczna jest drobnym utworem instrumentalnym, tak i ten utwór ukazuje krótką scenkę, której bohaterem jest człowiek czerpiący radość z uroków wiejskiego życia. Słuchając utworu, ma się wrażenie, że wieśniak wiedzie pogodny i beztroski żywot w zgodzie z naturą i prawami przyrody.  Dzieło kompozytora cieszy się do dziś popularnością nie tylko wśród młodych instrumentalistów. Jego melodię  można często usłyszeć np. w animowanych filmach dla dzieci.

 


Robert Schumann - Wesoły wieśniak

 

Łabędź

 Utwór francuskiego kompozytora Camiile’a Saint-Saensa [czyt. kamila sens ansa] to jedna z najpiękniejszych ilustracyjnych miniatur zawartych w zbiorze Karnawał zwierząt . Artysta swoje 14-częściowe dzieło, które nazywał „Fantazją zoologiczną", napisał na różne składy instru­mentów i w muzyczny żartobliwy sposób przestawił zwierzęta, np. Lwa, kury, żółwie, kangury, słonia. W całym cyklu wyjątkiem jest tylko utwór Łabędź, kompozycja pełna wdzięku i dostojeństwa, która jako jedyna mogła być publicznie wykonywana za życia kompozytora. Cóż takiego wyjątkowego jest w tej miniaturze? Spróbujcie odkryć to sami słuchając utworu. Wyobraźcie sobie tafię wody i spokojnie pływającego po niej łabędzia.

Camille Saint-Saens - Łabędź

A teraqz jeszcze raz zaśpiewajcie piosenkę Świat muzyką malowany, która znajduje się na początku!

poniedziałek, 22 czerwca 2020

Smak wakacji

Smak wakacji


1.Lato pachnie wakacjami
A wakacje akacjami
Świeżą trawą i kwiatami
Z kolorowych łąk
Smak wakacji to smak lata
Słodkie lody, kwaśne jabłka
Malinowo – jagodowy
Wakacyjny luz

R:Smak wakacji, zapach lata
Wiatr od morza, słońce w Tatrach
Kolorowy zawrót głowy
Najpiękniejszy czas

2.Słońcem pachnie las i woda
Każdy dzień jest jak przygoda
Wstać o świcie to nie problem
Gdy wakacje są
Najpiękniejszy smak i zapach
Smak wakacji zapach lata
To wspomnienie i pamiątka
Na ponure dni.

niedziela, 31 maja 2020

Krakowiak



Kraków, dawna stolica Polski, to piękne zabytkowe miasto położone nad Wisłą — na południu naszego kraju. Znajdujący się tam zamek wawelski przez kilka wieków był główną siedzibą polskich królów. 

Kościół Mariacki

Sukiennice



Smok wawelski



Rynek krakowski

Zamek na Wawelu nad Wisłą


Region krakowski szczyci się bogatą kulturą ludową. Na uwagę zasługują pieśni i przyśpiewki ludowe, taniec krakowiak oraz piękne stroje regionalne.


Z Krakowem kojarzą się znane legendy, między innymi o smoku wawelskim, szewczyku Dratewce, hejnale mariackim i lajkoniku. Historia lajkonika, zwanego konikiem zwierzynieckim, wiąże się z bohaterską obroną Krakowa przed najazdem tatarskim. Legenda głosi, że kiedy Tatarzy napadli na Kraków, w mieście nie było polskich rycerzy, gdyż wyruszyli na wyprawę wojenną. Przed najeźdźcą obronili miasto flisacy* z podkrakowskiej wsi Zwierzyniec. Po rozgromieniu oddziałów wroga przywódca flisaków w przebraniu Tatara wjechał na zdobycznym koniu do Krakowa, wzbudzając popłoch wśród mieszkańców. Co roku, na pamiątkę tego wydarzenia, ze Zwierzyńca na krakowski Rynek Główny wyrusza barwny pochód. Rozpoczyna go jeździec w stroju Tatara, zwany lajkonikiem, harcujący na drewnianym koniku.

Lajkonik

Lajkoniku prowadź nas

1.Kto Krakowa nie zna,

niech dłużej nie zwleka,

bo tam na każdego

moc atrakcji czeka.

Wesoły lajkonik

tańczy po ulicach,

pawie pióra kupić

można w Sukiennicach.

 

Lajkoniku, prowadź nas w rytmie krakowiaka, lajkoniku, pomóż nam poznać miasto Kraka.

 

2. Na wawelskim wzgórzu

dumny zamek stoi,

wszystkim opowiada

o polskiej historii.

Piękny, stary Kraków,

pradawna stolica,

niezwykłą urodą

każdego zachwyca.



RODOWÓW KRAKOWIAKA



Krakowiak taniec ludowy ziemi krakowskiej, jeden z polskich tańców narodowych, utrzymany w takcie 2/4, średnim tempie, zawierający charakterystyczne synkopy. W muzyce ludowej krakowiak rozpoczyna się przyśpiewką, opartą zwykle na 4 dwutaktowych frazach 6‑zgłoskowych, wykonywaną przed tańcem (czasem rubato), podejmowaną następnie przez kapelę, która nadaje jej skoczny rytm, a nieraz wprowadza motywy punktowane. Nazwa krakowiak, prawdopodobnie nieludowego pochodzenia, pojawiła się XVIII wieku, na określenie dwumiarowych tańców krakowskich o różnych lokalnych nazwach tworzonych od właściwości choreotechnicznych (np. mijany, suwany, dreptany, przebiegany, ścigany) lub od miejscowości (skalmierzak, szopieniak, wiśliczak, proszowiak). Początkowo nazwą krakowiak określano zarówno melodie z synkopami, jak i (rzadziej) bez synkop, później zwykle te pierwsze. […] W XVIII wieku rytmy krakowiaka przeniknęły do muzyki symfonicznej, a zwłaszcza do twórczości wodewilowej. W końcu XVIII i na początku XIX wieku krakowiak stał się popularny zwłaszcza w muzyce scenicznej. Powstało wówczas i rozpowszechniło się wiele krakowiaków o sentymentalnej lub patriotycznej treści; z tej tradycji wyrósł m.in. popularny krakowiak „Albośmy to jacy tacy”.

SYNKOPA

Krakowiak to taniec, w którym nieodłącznym elementem są synkopy. Synkopa to zjawisko rytmiczne, które polega na przesunięciu akcentu w takcie na dźwięk nieakcentowany, czyli z mocnej na słabą część taktu, poprzez przedłużenie dźwięku nieakcentowanego.



Posłuchaj jak brzmi wielokrotnie powtarzana synkopa złożona z ósemki – ćwierćnuty – ósemki, a następnie razem z nagraniem powtarzaj w tym samym rytmie wyraz „synkopa” rozdzielając na sylaby: syn – ko – pa. Jak już dobrze opanujesz rytmiczne wypowiadanie wyrazu synkopa, kontynuuj rytmizowanie w tym rytmie innych wyrazów, które składają się z trzech sylab, np.: ma – li – na, dziew – czy – na, cyt – ry – na; lub imion np. Ka – mi – la; Sa – bi – na; Mar – ty – na itp.





KRAKOWIAK W TWÓRCZOŚCI LUDOWEJ



W Krakowskiem, w folklorze muzycznym duże znaczenie miała muzyka instrumentalna. U schyłku XIX wieku kapela ludowa składała się tu ze skrzypiec i małych basów. Z czasem powiększano ilość skrzypiec, dzieląc je na pierwsze i drugie, basy zaś zastąpiono kontrabasem. Następnie do kapeli włączono klarnet, trąbkę, harmonię lub akordeon a nawet heligonkę.
Posłuchaj krakowiaka w wykonaniu kapeli ludowej w składzie: skrzypce pierwsze, skrzypce drugie, klarnet, trąbka, kontrabas.



Posłuchaj współczesnego zespołu ludowego Krakusy w piosence Płynie Wisła, płynie. Zwróć uwagę na synkopowany rytm, brzmienie instrumentów oraz na tekst pieśni śpiewanej gwarą, czyli specyficzna odmianą języka narodowego w danym regionie.




Jedna z najpiękniejszych i najbardziej znanych polskich pieśni patriotycznych napisanych w rytmie krakowiaka nosi tytuł Płynie Wisła, płynie. Pieśń ta powstała w drugiej połowie XIX wieku. Pełniła ona rolę wychowawczą w trudnych dla Polaków momentach w historii kraju i narodu. W pieśni tej ukazana jest miłość Polaków do Ojczyzny, religii i domu rodzinnego. Posłuchaj tej pieśni i przeczytaj uważnie tekst. Próbuj śpiewać z nagraniem.


Płynie Wisła, płynie po polskiej krainie.
Po polskiej krainie
A dopóki płynie Polska nie zaginie!
A dopóki płynie Polska nie zaginie!

Nad moją kolebką Matka się schylała
Matka się schylała
I mówić pacierza wcześnie nauczała.
I mówić pacierza wcześnie nauczała.

„Ojcze nasz” i „Zdrowaś' i Skład Apostolski,
I Skład Apostolski,
Bym do samej śmierci kochał naród polski.
Bym do samej śmierci kochał naród polski.

Bo ten naród polski ma ten urok w sobie:
Ma ten urok w sobie:
Kto go raz pokochał, Nie zapomni w grobie.
Kto go raz pokochał, Nie zapomni w grobie.